poniedziałek, 7 października 2013

Pierwsze kroki

Stało się! Nareszcie zebrałam się w sobie i usiadłam do napisania pierwszego posta. Początki zawsze bywają trudne i tak też jest z moim debiutem w sieci - skrobanie tych kilku niezgrabnych zdań wcale nie przychodzi mi z łatwością. Ale uparłam się i skoro już - zarzekłszy się uprzednio na wszystkie świętości, że blog powstanie i sumiennie prowadzony będzie - postanowiłam włączyć komputer i zacząć klepać w klawiaturę, post się napisze, choćby nie wiem jak był do chrzanu i pożal się Panie Boże.
Mam nadzieję, że ten blog stanie się miejscem, w którym uda mi się opowiedzieć wszystkim zainteresowanym o tym, co najbardziej mnie cieszy i motywuje do działania - o byciu mamą, szczęśliwą i spełnioną, zakochaną bez pamięci w swoim Witku. Mamą stawiającą czoła przeciwnościom losu. Mamą, która uwielbia swoje (nie)zwykłe życie. A także o tym, jak pogodzić macierzyństwo ze studiami i pracą nie zapominając przy tym o sobie, jak być matką i kobietą, jak być matką i córką, żoną, przyjaciółką... Oprócz wszystkich tych przemyśleń małego misia niewątpliwie znajdą się tu także rozmaite porady, temat rodzicielstwa bliskości, coś niecoś o kuchni i gotowaniu, ekologii i chustonoszeniu. Zapraszam do lektury wszystkie młode mamy (ale nie tylko!), zachęcam do komentowania i proszę o wyrozumiałość. Stawiam swoje pierwsze kroki nie tylko na bloggerze, ale także w tym, o czym usilnie starać się będę pisać - w rodzicielstwie i w życiu.

Post, tak jak myślałam, do udanych nie należy...Pozwólcie, że zrzucę winę na późną porę i dzień pełen wrażeń. Niektórzy śpią już od dawna, czas do nich dołączyć ;)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz